ShopDreamUp AI ArtDreamUp
Deviation Actions
Literature Text
Przyszedł tuż przed brzaskiem kiedy jeszcze spała
Cały w bezrozpaczy palących snów przedświtu
Cały z jednej nuty która oba ciała
Porwała w dzikie pląsy i ścieżki nieodkryte
I noc nuciła z cicha
I dzień się wstrzymał z wstaniem
Aż jedna chwila licha
Wiecznym się stała trwaniem.
I nie ujarzmisz tęsknot i żądzy nie zrozumiesz
Które w jedno serce oba serca zlały
Dopóki sam w wędrówki nie ruszysz nierozumnie
Przez które jego dłonie jej ciało ogarniały
I noc nuciła z drżeniem
I dzień powstrzymał kroki
I trwały nocne cienie
I zalegały mroki.
Już całą ją ukochał już całą ją omotał
Już mu oddała wszystko aż po ostatnie drgnienie
I tylko jeszcze drżała ostatnia w niej tęsknota
Wśród wszystkich jej wytęsknień najskrytsze wytęsknienie
I noc nuciła z cicha
A dzień się wstrzymał z wzejściem
I nie śmiał czas umykać
Spętany małym szczęściem.
Gdy taniec rozogniony na drżących wargach spoczął
On schwycił jej tęsknotę gdy w kącie oka lśniła
Rozpalił noc swym żarem roztrwonił noc proroczą
Aż cała w nim uwiązła aż cała się spełniła
I noc nuciła z drżeniem
A dzień nie ronił krasy
I z cichym namaszczeniem
Zamierał w poprzek czasu.
Cały w bezrozpaczy palących snów przedświtu
Cały z jednej nuty która oba ciała
Porwała w dzikie pląsy i ścieżki nieodkryte
I noc nuciła z cicha
I dzień się wstrzymał z wstaniem
Aż jedna chwila licha
Wiecznym się stała trwaniem.
I nie ujarzmisz tęsknot i żądzy nie zrozumiesz
Które w jedno serce oba serca zlały
Dopóki sam w wędrówki nie ruszysz nierozumnie
Przez które jego dłonie jej ciało ogarniały
I noc nuciła z drżeniem
I dzień powstrzymał kroki
I trwały nocne cienie
I zalegały mroki.
Już całą ją ukochał już całą ją omotał
Już mu oddała wszystko aż po ostatnie drgnienie
I tylko jeszcze drżała ostatnia w niej tęsknota
Wśród wszystkich jej wytęsknień najskrytsze wytęsknienie
I noc nuciła z cicha
A dzień się wstrzymał z wzejściem
I nie śmiał czas umykać
Spętany małym szczęściem.
Gdy taniec rozogniony na drżących wargach spoczął
On schwycił jej tęsknotę gdy w kącie oka lśniła
Rozpalił noc swym żarem roztrwonił noc proroczą
Aż cała w nim uwiązła aż cała się spełniła
I noc nuciła z drżeniem
A dzień nie ronił krasy
I z cichym namaszczeniem
Zamierał w poprzek czasu.
Suggested Collections
Featured in Groups
To jest mój drugi erotyk w życiu, a pierwszy miał chyba z osiem wersów, więc wygląda na to, że jest postęp...
© 2012 - 2024 voirrey
Comments5
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Dobrze, że są jeszcze ludzie, którym chce się rymować i robią to z głową! Ty zrobiłaś to świetnie!